niedziela, 9 października 2011

10 października 2011- 10/10 czyli tutejsze święto narodowe

Mieliśmy ambitny plan, żeby imprezować całą noc w klubie, a potem bezpośrednio pójść na 6-stą na obchody narodowego święta. Bilety do klubu na All you can drink były dosyć drogie: po 40 lub 50zł dla dziewczyn. Rano wszyscy bardziej lub mniej wyspani wybraliśmy się na uroczystość wzniesienia flagi. Niestety, ja i mój buddy spóźniliśmy się( zbyt duży tłum ludzi), ale obok nas znalazło się kilku śmiałków, którzy przynieśli swoją flagę i sami od początku powtórzyli cały ceremoniał(łącznie z akompaniamentem muzycznym). Potem miał być pokaz pojazdów wojskowych i air show. Mieliśmy szczęście, że nasza grupa stała akurat przy trasie, którą te pojazdy jechały na pokaz, to coś udało się zobaczyć. Cała reszta uroczystości była zarezerwowana dla VIP-ów i nigdzie nie można było podejść. W związku z tym, razem z moim buddym wybraliśmy się na zakupy do hipermarketu i tam zjedliśmy śniadanie. A wieczorem zjedliśmy w grupie 13-osobowej kolację i poszliśmy na pokaz fajerwerków. W tłumie było mnóstwo białych twarzy..Poznałam np. Rosjanina, który też studiuje na Taidzie, zamierzamy połączyć nasze grupy znajomych:)

Przed bramą do Czeng Kai Szek Memorial- o 6.45


strażnicy-granica strefy VIP-ów..

cała reszta musiała się obejść smakiem

mleka w proszku

śniadanie o 7 rano

Opowiadaliśmy sobie o naszych przesądach. Na Tajwanie nabierają one szczególnego znaczenia, kiedy nocuje się w hotelu. Wynika to z tego, że to obcy teren, więc mogło się tam wydarzyć wcześniej coś złego, co przyciągnęło złe moce. 
budda ze swastyką

Zanim wejdzie się do pokoju hotelowego trzeba zapukać do drzwi i powiedzieć, że prosisz o spokojny nocleg. Pierwszą rzeczą po wejściu do pokoju powinno być spuszczenie wody w toalecie. I najważniejsze: bardzo ważne jest, jak się zostawia kapcie przed spaniem. Nie wolno ich zostawiać czubkami w stronę łóżka, bo jeśli w pokoju są złe moce to mogą wejść w te buty i zacząć po nas chodzić w nocy. Dlatego kapcie trzeba zostawić równolegle do krawędzi łóżka.  

Poza tym rozmawialiśmy o laleczkach Voodoo(obecnie już się ich tak często nie używa) i dokładnych "przepisach" na nie. Np. trzeba na nich napisać datę urodzin- ale to data w specjalnym, chińskim formacie, zapisana symbolami, nie liczbami.  
wieczorne fajerwerki
Co do modlitw, czasem Chińczycy zwracają się do zmarłych o pomoc. Przychodzą do świątyni ze specjalnymi banknotami, na których wpisuje się prośbę. Te banknoty zostają spalone, a popiół z nich trzeba wziąć ze sobą i dodać do jedzenia.
A wszystko zaczęło się od bransoletki, którą Urban miał na sobie. Na jednym z koralików widniała swastyka- ale odwrotna do tej "hitlerowskiej". To znak buddyzmu, który jest ochroną i pewnym talizmanem szczęścia:)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz