wtorek, 29 listopada 2011

28 października 2011- Tea Party

W ostatniej chwili dowiedziałam się o wydarzeniu organizowanym na NTU- sztuka picia herbaty. Oprócz profesjonalnego szkolenia i degustacji mieliśmy też kilka konkursów, mój stolik wygrał w konkursie na "rozpoznawanie" herbaty. Ja spróbowałam białej, OOlong i starożytnej OOlong. Najlepsza jest według mnie ta normalna OOlong.
tak to wygląda na plakacie

a tak w rzeczywistości

Dzbanuszek z herbatką. Przy nalewaniu herbaty ważny jest sposób przytrzymywania przykrywki. Kiedy naciskamy palcem na tę kuleczkę u góry, to z dzbanuszka nie wyleci ani kropelka:) wystarczy przesunąć palec troszkę w bok i już można nalewać, genialne!

chciałam zrobić zdjęcia ciasteczek, ale zostało tylko pudełko...najlepsze jest to, że jak spróbowałam jednych z ciastek to strasznie mi nie smakowały. Tajwańczycy zapytali się czemu. Ja na to: bo smakują, jakby były bardzo stare. A oni na to: no tak, te mają 30 lat.


1 komentarz:

  1. Hej ANIA!!! To ja Monia! Wreszcie mogę dodać jakiś koment, bo wcześniej tak sie zwykle zaczytywałam w treści że zapomninałam :)

    Blog super! Nie przestawaj pisać! Choć mało rozmawiamy, to przynajmniej wiem co U Ciebie się dzieje!!! :)
    MEEEEGAAA! :)

    OdpowiedzUsuń